Każdy, kto jest właścicielem zwierzątka domowego, poszukuje dobrego, godnego zaufania weterynarza. Jest on kluczowy dla spokoju psychicznego właściciela i zdrowia jego zwierzęcia. Jaki powinien być zatem dobry specjalista?

Na tytuł weterynarza pracuje się 5,5 roku podczas studiów wyższych i posiadanie dyplomu powinno być dla nas warunkiem koniecznym przy wybieraniu lekarza swojego ulubieńca. Jednak to nie wykształcenie czyni z lekarza dobrego lekarza, a raczej wiele innych cech.

Dobry weterynarz przede wszystkim kocha zwierzęta. Jeśli nie wyczuwamy tej miłości podczas paru kolejnych wizyt, nie spotkaliśmy raczej fachowca, którego będziemy darzyć zaufaniem. Uważajmy jednak, bo pewnego rodzaju chłód nie musi oznaczać braku uczuć, a dozę rezerwy, która w tym fachu jest konieczna.

W tym samym stopniu, jak zmysł orientacji i wychwytywanie nawet delikatnych odstępstw od normy w zachowaniu pupila, istotna jest umiejętność rozmowy z jego właścicielem. Dobry weterynarz musi wyczuwać potrzeby i zwierzaków, i ich właścicieli. Weterynarz powinien mieć świadomość, jak z nimi rozmawiać, próbować rozumieć ich potrzeby. Nie powinien lekceważyć nawet trywialnych wątpliwości dotyczących samopoczucia zwierzaka. Porozumienie z opiekunami i jest zazwyczaj równie istotne, jak z samym pupilem.

Kolejne pożądane cechy weterynarza to właściwości typowo „lekarskie”, czyli takie, których oczekiwalibyśmy od własnego doktora: powinien być on być czujny, wykazywać się wiedzą, analitycznością i starannością. W wielu wypadkach będzie musiał szybko podejmować decyzje, musi być więc niepodatny na stres i wysiłek. Zarówno fizyczny, jak i emocjonalny.

Gdy odwiedzamy klinikę weterynaryjną, to nie ilość dyplomów powieszonych na ścianach będzie świadczyć o dotarciu do fachowca. Może ona jednak udowadniać, że nasz lekarz(zobacz pogotowie stomatologiczne) trzyma rękę na pulsie i ma rozeznanie w nowoczesnych sposobach leczenia zwierząt domowych.

Nie myśli się o tym, kiedy weterynarza widuje się wyłącznie w czasie immunizacji zwierząt, a dopiero wtedy, kiedy rzeczywiście ciężko zachorują. Wtedy dobry weterynarz jest na wagę złota, którego naprawę trzeba docenić.